Dzieciaki i nastolatki w wieku od 3 do 13 lat spędzają jesienny weekend na owianej legendą górze Żar, położonej w Beskidzie Małym. Bohaterowie poszukują skarbu, angażują się w sprzątanie świata z udziałem ekologów, nawiązują przyjaźń z chłopcem, który powinien być szczęśliwy, a nie jest. Przeżywają mnóstwo zaskakujących i zabawnych przygód.
Powieść dla dzieci i młodzieży.
Autor: Adam Molenda
Stron: 109
Cena: 24.00zł
Fragment książki
Wendelin prowadził tą samą drogą, którą wcześniej byli zmuszeni przemierzyć do miejsca uwięzienia. U podnóża schodów podniósł rękę, nakazując postój. Usłyszeli ciche kroki, przeszły ich dreszcze, bowiem w hallu pojawiła się gosposia w białym fartuszku. Niosła ostrożnie tacę z trzema filiżankami kawy i gdy oni stali na stopniach, przemaszerowała nie zauważając gromadki.
Wendelin dotarł na parter i wlazł pod schody. Panował tu półmrok i z początku nie zauważyli włazu w ścianie. Ponownie usłyszeli kroki co sprawiło, że wtulili się w siebie niczym stadko wystraszonych kurczaków. Przez hall przeszła gosposia, tak samo, na szczęście, nieuważna jak przedtem.
– Pośpiesz się, młody! – ledwo słyszalnie szepnął Michał.
Wendelin trzymał przy oczach pęk kluczy, wybierając właściwy. Udało mu się wreszcie, otwarł zamek i razem z Michasiem unieśli klapę.
– Weź to. Nie zgnieć! – usłyszał Patryk polecenie i poczuł w rękach tekturowe pudło.
Snop światła z latarki Wendelina oświetlił ciemną czeluść. Kolejno schodzili po drabinie. W chwilę później delikatny stuk oznajmił, że właz za nimi został zamknięty.
– Gdzie jest ten chłopak? – przestraszyła się Eliza.
– Jestem, jestem! – doganiając ich, uspokajał Wendelin.
Przełaz, którym się posuwali, robił wrażenie starej piwnicy, ale w świetle reflektora widać było świeżo łatane fragmenty murów.
– Ach! – zawołała Eliza, zobaczywszy nad sobą kołyszące się, ludzkie nogi.
Wrażenie było tak makabryczne, że przystanęli wszyscy.
– Chodźcie dalej! – żachnął się Wendelin. – To tylko kombinezony antypromieniotwórcze, na wypadek wojny atomowej.
Zapytaj o szczegóły: